Dworzec Historii dla zwiedzających ul. Daszyńskiego 2 Bogatynia 59-920

tel: 510 275 707 bractwo-bogatynia@gazeta.pl

Historyczny artykuł o nieistniejącej już miejscowości RYBARZOWICE.

Nie jest do końca wyjaśnione pochodzenie nazwy tej, nie istniejącej już wsi. Pierwszy raz pojawia się w 1381 roku. Źródłosłów jest kwestią sporną, według badaczy polskich pochodzi od słowiańskiego Rybar. Niemieccy historycy jej nazwę wywodzą od słowa Räuber (rabuś, zbójca). Począwszy od 1691 wieś była centrum ordynacji saksońskiego rodu von Einsiedlów. W Rybarzowicach był ich rodowy pałac, a w tzw. Starym Pałacu funkcjonował urząd gminy. Istniał najpierw browar, a następnie gorzelnia. Rybarzowice posiadały też szkołę, kościół i dom opieki. W XIX i pierwszej połowie XX wieku rozwinęło się rzemiosło i drobny handel. Rybarzowice były także parafią. We wsi istniały także: szkoła (wybudowana w latach 1877/78), praktyka lekarska , fundacja Hauboldów, która prowadziła dom opieki nad zniedołężniałymi ludźmi z wiosek należących do ordynacji von Einsiedlów. We wsi mieściły się 2 piekarnie, dwie masarnie, trzy zakłady ślusarskie (w tym zakład naprawy rowerów), było trzech kowali, zdun, czterech szewców, trzech krawców damskich, bednarz i rymarz We wsi była farbiarnia i pralnia, skład opału, dwa zakłady ogrodnicze, sklepy z artykułami spożywczymi i przemysłowymi. Byli także lekarz, położna i pielęgniarka

Rybarzowice były od 1694 do 1945 centrum ordynacji jednego z najznamienitszych szlacheckich rodów saksońskich – von Einsiedlów. W skład tej ordynacji liczącej 1157 ha (w tym 431 ha lasów) wchodziły m. in. wybudowany w latach 1763 – 1779 pałac, „dobro rycerskie” z wzorcową hodowlą bydła rogatego, trzody chlewnej i owiec, gorzelnia a jeszcze wcześniej browar oraz Stary Pałac z przed 1694, w którym mieścił się urząd gminy.

W Rybarzowicach przed 1945 prężnie działały różne stowarzyszenia: Ochotnicza Straż Pożarna, Towarzystwo Gimnastyczne, Stowarzyszenie Sadowników, Chór, Związek Kobiet, Stowarzyszenie Młodzieży Męskiej i Stowarzyszenie Młodzieży Żeńskiej.

Rybarzowice miały połączenie kolejką wąskotorową z Zittau, Bogatynią i Markocicami. Na początku lat trzydziestych XX wieku uruchomiono także połączenie autobusowe z w/w miejscowościami. Większość mieszkańców wsi żyła z rolnictwa i rzemiosła. Nie mniej jednak sporo ludzi pracowało w zakładach Bogatyni i Zittau oraz w elektrowni w Hirschfelde.

Po zakończeniu II Wojny Światowej Rybarzowice znalazły się w granicach Polski. W okolicy eksploatację węgla brunatnego metodą odkrywkową podjęła Kopalnia Węgla Brunatnego Turów, zajmując coraz większe tereny pod wyrobiska i hałdy. Nieuchronne stawało się wysiedlanie kolejnych wsi. Wreszcie padło i na Rybarzowice, w których ostatni budynek został zburzony 25 lipca 2000.

Kopalnia zabrała z pejzażu kolejną wieś. W ten sposób przestał istnieć na zawsze wielowiekowy dorobek materialny licznych pokoleń mieszkańców tej wsi. A przyznać trzeba, że ten dorobek był wręcz imponujący. Nie dziwota więc, że byli mieszkańcy Rybarzowic spotykają się do dziś, wspominając tamte lata, swoja młodość i ówczesne dokonania. 27 sierpnia 2009 roku byliśmy właśnie na takim spotkaniu w Zittau. W sali bankietowej restauracji Parkowej zebrało się ponad pięćdziesięcioro byłych mieszkańców tej wsi. Spotkanie prowadził pan Herbert Stöcker Przesympatyczny starszy pan, który był także inicjatorem i współfundatorem przeniesienia na cmentarz w Kopaczowie grobów mieszkańców poległych w czasach I WŚ. Poświęcenie tej kwatery dokonane przez księdza katolickiego i pastora miało miejsce podczas ubiegłorocznego październikowego jarmarku. Wracając do spotkania w Parkowej. Ze łzami w oczach byli mieszkańcy wspominali swoją młodość, swoją wieś, szkołę, czy uczestnictwo w różnych stowarzyszeniach. Na zakończenie spotkania fotograf zrobił pamiątkowe zdjęcie do którego zaproszono i nas, gości z Polski.

WK

Dodaj komentarz